Wobec jednego żołnierza zastosowano areszt tymczasowy - ustalił "Nasz Dziennik".

Podejrzewani wojskowi to żołnierze niższej rangi. Prokuratura planuje postawić zarzuty jeszcze dwóm osobom. Śledztwo może zakończyć się do końca lutego aktem oskarżenia.

Reklama

Afera wybuchła w październiku. Funkcjonariusze Żandarmerii Wojskowej, policji i Straży Granicznej zatrzymali wtedy 6 żołnierzy z garnizonów w Czerwieńsku, Sulechowie i 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej w Międzyrzeczu oraz dwie osoby cywilne. Znaleziono przy nich duże ilości środków odurzających, głównie marihuany i amfetaminy.

Za posiadanie znacznych ilości narkotyków i handel nimi grozi do 10 lat więzienia.