Dwóch mężczyzn wsiadło nocą do taksówki w centrum Lublina. Gdy dojechali na przedmieścia miasta, jeden z nich wyszedł z auta, a drugi podciął gardło taksówkarzowi - informuje RMF FM. Na szczęście kierowca zdążył uciec przed bandytami, którzy jeszcze z taksówki ukradli tablet. Mężczyzna trafił do szpitala, a jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Policji udało się ju zatrzymać jednego z napastników. To 14-letni chłopak. Prawdopodobnie obaj napastnicy dokonali wcześniej rozboju w centrum miasta. Ukradli portfel, dokumenty, karty płatnicze, którymi się później posługiwali w różnych sklepach. Natomiast potem dokonali napadu na taksówkarza. Teraz ustalamy kim jest drugi napastnik. Trwa przesłuchanie 14-latka - tłumaczy rozgłośni podkomisarz Andrzej Fijołek z lubelskiej policji.