Włamania, których dopuściła się szajka, miały miejsce pod koniec ubiegłego roku. Oprócz lokalu gastronomicznego, z którego wyniosła pieniądze w kwocie 280 złotych, 25 paczek chipsów o wartości 100 złotych i zniszczyła roletę wartą tysiąc złotych, z innego baru skradła wodę mineralną, trzy napoje gazowane oraz butelkę wódki.
Jak się okazało sprawczyniami są trzy nastolatki, mieszkanki Orzysza w wieku od 10 do 12 lat. Sprawą zajmie się teraz sąd rodzinny i nieletnich. Wcześniej sprawa została umorzona ze względu na niewykrycie sprawców włamania. Dzielnicowy podczas obchodu zdobył informacje, dzięki którym ustalił tożsamość włamywaczek.
Portal wspolczesna.pl podaje, że na swoim koncie mają one również włamanie do przyczepy campingowej na terenie miejskich ogrodów działkowych skąd zabrały skórzaną torbę. Dopuściły się również włamania do domku letniskowego, ale zostały wystraszone przez właścicieli.