Abp Wiktor Skworc spotkał się z dziennikarzami w poniedziałek na konferencji prasowej, która odbyła się w siedzibie Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie.

Reklama

Hierarcha zaznaczył, że nie wybiera się do kina na film "Kler". - Nie widziałem filmu, bo myślę, że nie ma takiej potrzeby - stwierdził. - Ja znam własne grzechy, znam grzechy także księży. Ponadto, kiedy czytamy 10 bożych przykazań, to wiemy, jakie mogą być ludzkie grzechy, i poza te ramy nie wyjdziemy. A jeśli chodzi o grzechy, to właściwym miejscem do rozprawiania się z nimi jest sakrament pokuty - i tam prosimy o miłosierdzie dla nas i dla całego świata - a niekoniecznie sala kinowa - ocenił abp Skworc.

Dziennikarze zapytali również o zapowiedziany po ostatnim 380. Zebraniu Plenarnym Konferencji Episkopatu Polski, które odbyło się 25 i 26 września w Płocku, dokument prezentujący podejmowane działania prewencyjne i zebranie danych o skali pedofilii w polskim Kościele. Jak zaznaczył abp Skworc, prace nad dokumentem wciąż trwają.

- Możemy powiedzieć, że to sekretariat KEP będzie tym miejscem, gdzie dane dotyczące tych spraw będą zebrane - stwierdził. Dodał, że dokument ma zostać opublikowany do końca listopada. - Myślę, że nie będzie żadnych przeszkód, żeby ten termin został dotrzymany - podkreślił.