Postępowanie wszczęte zostało w oparciu o doniesienia medialne. Prowadzone jest w kierunku przestępstwa propagowania faszyzmu – poinformował PAP prokurator Piotr Sitarski z Prokuratury Okręgowej Lublinie.
Nikomu nie przedstawiono dotychczas zarzutów, jak wyjaśnił Sitarski, postępowanie jest w fazie przygotowawczej. Prowadzi je Prokuratura Rejonowa Lublin - Południe w Lublinie.
Sprawa dotyczy wpisu na koncie Lubelskiej Brygady ONR na twitterze, poświęconego postaci belgijskiego polityka o poglądach nacjonalistyczno-faszystowskich Leona Degrelle’a. Podczas II Wojny Światowej był on oficerem SS, dowodził 28. Ochotniczą Dywizją Grenadierów Pancernych SS "Wallonien" walczącą u boku armii niemieckiej na froncie wschodnim. Po wojnie negował Holocaust, w jednym z wywiadów twierdził m.in. że komory gazowe nie istniały. Zmarł w 1994 r. w Maladze w Hiszpanii.
Wpis lubelskich działaczy ONR na twitterze przypominał o dniu urodzin Degrelle’a: "15 czerwca 1906 r. urodził się Leon Degrelle - jeden z największych narodowych rewolucjonistów". Dołączony był do niego cytat: "Oto prawdziwa wielka rewolucja, którą trzeba przeprowadzić. Rewolucja duchowa. Albo bankructwo epoki. Zbawienie świata spoczywa w woli dusz, które wierzą".
Wpis wywołał wiele krytycznych komentarzy. Został usunięty. "Prokuratura dysponuje treścią tego wpisu" – zaznaczył Sitarski.
Zarząd Główny ONR w związku z dyskusją wokół wpisu o Degrelle’u, zamieścił komentarz, w którym wskazał, że "przedwojenna działalność i twórczość tej postaci, szczególnie zagadnienia myśli politycznej dotyczące katolicyzmu oraz krytyki materializmu, kapitalizmu i liberalizmu uważamy za ciekawe i inspirujące, natomiast jego decyzję o podjęciu walki po stronie Niemiec uważamy za niezwykle tragiczną w skutkach". "Jako polscy nacjonaliści uważamy III Rzeszę za państwo zbrodnicze, będące przyczyną wielu nieszczęść Narodu Polskiego" – czytamy w komentarzu zarządu ONR.
Za przestępstwo propagowania faszyzmu grozi do dwóch lat więzienia.