Mundurowi zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy nadzorowali uprawę konopi indyjskich, czyli po prostu marihuany. Jeden ma 31, drugi 34 lata. Z tego, co wyrosło w Moskwie, można przygotować narkotyk o wartości 200 tys. złotych.
Krzaczki rosły sobie w remontowanych zabudowaniach gospodarczych. Miały już ok. 70 centymetrów wysokości i rozwijały się w prawdziwie cieplarnianych warunkach. "Rośliny dojrzewały w pomieszczeniach wyposażonych w lampy grzewcze, system filtrów przemysłowych, system nawadniający oraz urządzenia służące do pomiaru temperatury i wilgotności powietrza" - relacjonuje rzeczniczka łódzkiej policji Magdalena Zielińska.
Dwaj przestępcy pochodzący ze Szczecina jednak nie doczekali narkotykowych żniw, a teraz odpowiedzą przed sądem. Grożą im dwa lata więzienia.