"Arcybiskup Jędraszewski znany jest z tego, że nie boi się mówić prawdy o dzisiejszym świecie, nawet jeżeli wielu to przeszkadza. Nazywa zło złem, a grzech - grzechem" - podaje tygodnik.
Gazeta przypomniała wypowiedź abp. Jędraszewskiego wygłoszoną podczas mszy świętej na Wawelu w 7. rocznicę tragedii smoleńskiej. "Siedem lat czekaliśmy na słowa prawdy tak wysokiego dostojnika kościelnego o tej strasznej krzywdzie, jakiej doznali Polacy w kwietniu 2010 roku. Bo kto wcześniej miał odwagę powiedzieć, że staliśmy się ofiarami bezwzględnej mistyfikacji?" - zacytowała "Gazeta Polska".
Symbolem mistyfikacji, której próbowano nadać wagę ostatecznej interpretacji przyczyny katastrofy, stała się słynna "pancerna brzoza" - czytamy dalej.
Tygodnik przytoczył również słowa arcybiskupa wypowiedziane w ubiegłym roku podczas mszy w Bazylice Mariackiej z okazji 75. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego: "Czerwona zaraz już po naszej ziemi nie chodzi. Co wcale nie znaczy, że nie ma nowej, która chce opanować nasze dusze, serca i umysły. (...) Nie czerwona, ale tęczowa".
Coroczna nagroda Człowieka Roku Klubów "Gazety Polskiej" to najważniejsza ze wszystkich nagród przyznawanych osobom, które w szczególny sposób zasłużyły się dla Polski. To nagroda od członków prawie 500 klubów, czytelników i sympatyków Strefy Wolnego Słowa. Nie przyznaje jej żadne gremium, lecz ludzie, dla których Polska jest najważniejsza. Jest uhonorowaniem ciężkiej pracy, wiedzy, odwagi i poświęcenia w służbie dla Polski - informuje "Gazeta Polska".