Ksiądz Robert Nęcek stwierdził, że "nie przyszedł jeszcze czas" na spotkanie z Grossem. Zaraz potem dodał, że jest na to i za wcześnie, i "w pewnym sensie za późno". Wygląda więc na to, że metropolita krakowski w ogóle nie zamierza rozmawiać z autorem książki "Strach".

Reklama

Na spotkaniu z kolei bardzo zależy Janowi Tomaszowi Grossowi. "Kardynał się myli, moim zdaniem. Bardzo chciałbym z nim na ten temat porozmawiać. Wydaje mi się, że ktoś mu podsunął tę interpretację. Nie sądzę, żeby miał czas i okazję, żeby tę książkę spokojnie przeczytać, bo ona dopiero co się ukazała" - mówił w RMF autor książki "Strach".

Kardynał Stanisław Dziwisz skrytykował wczoraj także wydawnictwo Znak, które wydało książkę Grossa. Duchowny napisał list, w którym zasugerował, by "bardziej starannie patrzeć na intencje autorów książek i decydować ostrożniej o ich druku w imię większej odpowiedzialności za dobro, któremu na imię Polska".

Te oskarżenia odpiera prezes wydawnictwa Henryk Woźniakowski. "Książka ma przyczynić się do poznania przeszłości, rzeczowej debaty historyków i przezwyciężenia pokutujących w społeczeństwie pozostałości antysemityzmu" - tłumaczy.

Reklama