Troje wcześniaków przewieziono do specjalistycznego Świętokrzyskiego Centrum Matki i Noworodka w Kielcach. Trafiły tam również trzy kobiety z oddziału położniczego - jedna z nich zaczęła rodzić w karetce. Kolejna trójka maluchów w czwartek trafi do szpitala we Włoszczowie.
Dyrektor jędrzejowskiego szpitala, Stanisław Stelmasiński informuje, że dzieci przewożone są jedyną w regionie specjalistyczną karetką. Pacjentom zapewniono bezpieczeństwo - twierdzi.
Z braku opieki medycznej w jędrzejowskim szpitalu pacjentów nie przyjmuje także oddział położniczy. Od piątku nowi pacjenci nie są także przyjmowani na oddziale intensywnej opieki medycznej - brakuje tam anestezjologów oraz pediatrów.
Lekarze z większości oddziałów nie chcą pracować więcej niż 48 godzin tygodniowo. Nie wyrazili zgody na umowę z dyrekcją szpitala, bowiem ta nie zgodziła się na żądania lekarzy, którzy chcą półtora tysiąca złotych podwyżki. Dyrektor wprowadził więc system zmianowy. Lekarze odpowiedzieli wymówieniami z pracy (anestezjolodzy) i zwolnieniami lekarskimi.
Dyrektor szpitala tłumaczy, że żaden z lekarzy w jego szpitalu nie zarabia mniej niż 7 tysięcy złotych, a za cztery dyżury dostają 3,5 tysiąca.