Wydział Komunikacji Społecznej CBA podał, że byłego prezesa zatrzymali, gdy wrócił z zagranicy funkcjonariusze szczecińskiej delegatury Biura w związku ze śledztwem dotyczącym działania na szkodę spółki.
Prowadzone przez CBA postępowanie nadzorowane przez Prokuraturę Regionalną w Szczecinie dotyczy nieprawidłowości przy podejmowaniu decyzji o zakupie spółki, która miała zajmować się eksploatacją senegalskiej kopalni odkrywkowej fosforytów.
W ocenie śledczych ta decyzja doprowadziła do wyrządzenia Zakładom Chemicznym Police szkody na ponad 87 mln zł, stanowiła też przestępstwo przeciwko istotnym polskim interesom gospodarczym. Badany jest też wątek utrudniania śledztwa.
Byłemu prezesowi zarzucono m.in. oszustwo w wielkich rozmiarach i niegospodarność w związku z zakupem akcji senegalskiej spółki African Investment Group. Prokurator zastosował wobec niego 2 mln zł poręczenia majątkowego, zakaz kontaktowania się z osobami występującymi w śledztwie, zakaz opuszczania kraju i dozór policji.
W czerwcu w związku z prowadzonym postępowaniem zarzuty usłyszeli pozostali byli członkowie zarządu ZCh Police a sprawa nadal rozwija się - poinformował Wydział.