O jej wstępnych wynikach poinformował w piątek szef limanowskiej prokuratury Mirosław Kazana.
9 listopada 56-letni mężczyzna, który zgłosił się na SOR limanowskiego szpitala został odesłany do domu, ale w drodze powrotnej gorzej się poczuł. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia, lecz mimo reanimacji pacjent zmarł.
Prokuratura Rejonowa w Limanowej wszczęła w tej sprawie postępowanie wyjaśniające pod kątem nieudzielenia pomocy i nieumyślnego spowodowania śmierci, za co grozi kara pozbawienia wolności do pięciu lat.
Postępowanie wyjaśniające prowadzi również dyrekcja szpitala powiatowego w Limanowej. Placówka dysponuje kilkunastoma łóżkami dla pacjentów, którzy mają objawy COVID-19, ale nie wykonano jeszcze u nich testu w kierunku koronawirusa. 56-latek nie trafił jednak na oddział.