60 grup reprezentujących różne środowiska i regiony zamieszkiwane przez Polonię wyruszyło dokładnie w południe czasu lokalnego. Trasa jak zwykle wiodła Piątą Aleją w Nowym Jorku. W pochodzie szli między innymi działacze Kongresu Polonii Amerykańskiej, parafii polskich i Kadeci Pułaskiego.

Reklama

Marszałkiem parady, która odbywa się co roku w pierwszą niedzielę października, był tym razem Peter Eagler - politolog i radny miejski z miasta Clifton w stanie New Jersey.

Takie parady są specyfiką i atrakcją turystyczną Nowego Jorku. Dumę ze swych imigranckich korzeni demonstrują w ten sposób, oprócz Polaków, także miejscowi Irlandczycy, Włosi i Portorykańczycy.