Plebiscyt zorganizował Urząd Miasta, jednak prezydent Michał Zaleski nie zaplanował uroczystego ogłoszenia wyników. Nie wziął też udziału w dostarczeniu nagrody za wygranie plebiscytu Tadeuszowi Rydzykowi - pisze "Super Express".

Reklama

Prezydent Zaleski nie odpowiedział na pytanie, czy wstydzi się wyboru Torunian, że nie wziął udziału w uroczystości przekazania tablicy dyrektorowi Radia Maryja.

Organizacja Plebiscytów nie wiązała się z żadnymi kosztami. Koszty promocji plebiscytu to niecałe 5,5 tys. złotych (plakaty, kampanie w mediach społecznościowych, spoty reklamowe w radiu i reklamy w prasie). Koszt wykonania 2 szklanych tablic pamiątkowych - 800 zł – poinformowała Ann Kulbicka-Tondel, rzecznik prasowy Prezydenta Miasta Torunia.

"Liczyliśmy na większe zainteresowanie"

W plebiscycie oddano tylko 554 ważne głosy. - Liczyliśmy na większe zainteresowanie, na poziomie dotychczas organizowanych tego typu konkursów. Niestety pomimo podjętych podobnych inicjatyw głosów oddano dużo mniej. Organizatorzy przyczyny doszukują się w obecnie trudnej sytuacji epidemicznej. Niemniej jednak oddano 554 ważne głosy, które należy uszanować - informuje rzeczniczka.

Plebiscyt na Toruńską Legendę Stulecia wygrała Generał Profesor Elżbieta Zawacka. Torunianie w plebiscycie uznali, że Toruńskim Wydarzeniem Stulecie jest powstanie Radia Maryja. Radio Maryja wyprzedziło powstanie Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. Po tym jak plebiscyt się zakończył i znane były jego wyniki Urząd Miasta Torunia zamilkł na jego temat. O tym, że pamiątkowa tablica dotarła do Tadeusza Rydzyka z okazji wygrania plebiscytu nie poinformowały władze miasta, tylko Monika Bilska - fotoreporter Naszego Dziennika.