To, czego pragnę najbardziej, to mieć/wychowywać dzieci - odpowiedziało aż 64 proc. ankietowanych Polaków w wieku od 25 do 39 lat. Są też głęboko przekonani, że mężczyzna może wychować dzieci tak samo dobrze jak kobieta. Co ciekawe, ponad połowa badanych uważa, że o wiele ważniejsze jest zapewnienie dzieciom wsparcia emocjonalnego niż finansowego.
Ale na tym kończy się nowoczesne podejście do roli ojca. Aż 84 proc Polaków nadal twierdzi bowiem, że to na nich, a nie na na partnerkach, spoczywa obowiązek zarabiania na rodzinę. Bardziej tradycyjni w tej kwestii są od nich jedynie Rumuni, Turcy oraz Rosjanie. I to jest właśnie największe źródło stresu współczesnego mężczyzny: z jednej strony chce spędzać więcej czasu ze swoimi dziećmi, ale z drugiej uważa, że musi zarobić na ich wychowanie. I dlatego nieustannie miota się między domem a pracą.
"Nie jest łatwo godzić wszystkie role. Jestem bardzo zaangażowany w pracę, ale zależy mi też ogromnie, by spędzać jak najwięcej czasu z moimi dziećmi. Zawsze wracam do domu, zanim dzieci pójdą spać, a weekendy poświęcam tylko rodzinie" - mówi Sylwester Molenda, ojciec dwóch synów. "Ale nigdy nie zapominam, że nie wolno mi zaniedbać pracy. Co by się stało, gdybym ją stracił?" - dodaje.
O tym, że dzisiejszym mężczyznom nie jest łatwo, przekonana jest socjolog profesor Anna Giza-Poleszczuk. "Rzeczywiście mogą się czuć zagubieni, bo życie stawia im coraz to nowsze oczekiwania" - mówi socjolog.