O zdarzeniu informuje "Dziennik Łódzki". Przed południem w budynku przy ul. Piotrkowskiej dwaj mężczyźni w wieku 41 i 42 lat malowali szyb windy na przedostatnim 15. piętrze. Obaj stali na dachu windy. W pewnym momencie urządzenie spadło, a mężczyźni wraz z nim. Klatka zatrzymała się na poziomie -1.
Na miejscu straż i pogotowie
Na miejsce wezwano straż pożarną i pogotowie. Mężczyźni przeżyli. 41-latek miał wielonarządowe obrażenia ciała, a drugi z pracowników, który prawdopodobnie upadł na kolegę, uraz twarzoczaszki i uraz stawu łokciowego. Obaj byli przytomni.
Stan 41-latka określono jako krytyczny. W jego transporcie do karetki pomogli strażacy.
Wypadek zbadają inspekcje: pracy i nadzoru budowlanego
O sprawie powiadomiono także Państwową Inspekcję Pracy oraz Inspekcję Nadzoru Budowlanego.
Winda, która spadła miała 40 lat, nie była jeszcze wymieniona. Jak twierdzi zarząd spółdzielni, windy były na bieżąco serwisowane i były sprawne.