Szef KPRM pytany był w Polsat News, czy zgodnie z tym, co mówi prof. Andrzej Horban będą w Polsce wprowadzone obowiązkowe szczepienia. - W tej chwili szczepienia są dobrowolne. Chcemy wszczepić jak największą część Polaków, bo to jest jedyna droga, żebyśmy wyszli z pandemii - wskazał Dworczyk.
Przyznał, że "wśród naukowców, wśród lekarzy trwa dyskusja, jak poradzić sobie z czwartą falą pandemii, ze szczepieniami i tego rodzaju postulaty, które wysuwa prof. Horban są formułowane". Jak zaznaczył, "żadnych decyzji w tej sprawie w tej chwili nie ma".
"Szczepionek więcej niż chętnych"
Pytany, co się dzieje ze szczepionkami biorąc pod uwagę, że spada wśród Polaków zainteresowanie szczepieniami Dworczyk powiedział, że nie są one marnowane.
- Jesteśmy na takim etapie Narodowego Programu Szczepień, że szczepionek jest więcej niż chętnych. Wiedzieliśmy, że tak się stanie. Kupiliśmy blisko 100 mln szczepionek, więc nawet gdyby wszyscy Polacy chcieli się zaszczepić, to ich i tak byłoby więcej - powiedział szef KPRM.
Poinformował, że "nadwyżki są odsprzedawane albo przekazywane polskim partnerom zagranicznym, tak żeby utylizacja dotyczyła jak najmniejszej części z nich".
- Oczywiście w każdym kraju, także w Polsce niewielki procent szczepionek jest utylizowanych. Natomiast nie ma takiej sytuacji, w której szczepionki ze względu na ich niewykorzystanie i przeterminowanie trafiają do utylizacji. Takich sytuacji w Polsce nie ma i nie będzie - oświadczył szef KPRM. - Gdyby miało do tego dojść, będziemy je wcześniej przekazywać naszym partnerom zagranicznym - dodał.
"Nie ma decyzji"
Pytany o trzecią dawką szczepionki, Dworczyk powiedział, że na razie nie ma decyzji w tej kwestii. - Koncerny farmaceutyczne, podobnie jak wszystkie firmy są nastawione na zysk, natomiast my opieramy się nie na opiniach polityków, biznesmenów, a na opiniach lekarzy i naukowców. Na razie nie ma rekomendacji dotyczącej trzeciej dawki. Nie można jednak wykluczyć, że takie wskazania się pojawią. Wówczas będziemy stosować to rozwiązanie - zapowiedział szef KPRM.
Do Polski w poniedziałek dotarło 1,39 mln dawek szczepionki Pfizer/BioNTech – poinformował prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michał Kuczmierowski.
Powiedział też, że na piątek zaplanowane są dostawy 470 tys. szczepionek firmy Moderna. Ponadto "1,05 mln dawek szczepionki firmy AstraZeneca przyjedzie do Polski w piątek lub sobotę - zapowiedział Kuczmierowski.
Łącznie do Polski dostarczono dotąd 51 mln 783 tys. 530 dawek, z czego do punktów szczepień trafiło 37 mln 834 tys. 90 sztuk.
Według stanu na poniedziałek rano od grudnia ub.r., gdy rozpoczęto szczepienia przeciw Covid-19, wykonano w Polsce ponad 35 mln 824 tys. 579. szczepień. W pełni zaszczepionych, czyli dwiema dawkami preparatów od firm Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca, a także jednodawkową szczepionką Johnson & Johnson, jest 18 mln 459 tys. 139 osób.