Według informacji Polskiej Agencji Prasowej prezesowi PiS towarzyszył premier Mateusz Morawiecki i inni politycy ugrupowania.

Politycy uczestniczyli we mszy, a potem złożyli kwiaty przy sarkofagu pary prezydenckiej. Jarosław Kaczyński stara się odwiedzać grób brata i bratowej każdego 18 dnia miesiąca, w miesięcznicę ich pogrzebu.

Reklama

"Było spokojnie"

W czwartek przy wjeździe na wzgórze wawelskie ustawili się także działacze KOD, w maskach i strojach nawiązujących do serialu "Dom z papieru". Mieli oni atrapy znaków drogowy z zakazem ruchu, na znakach były przekreślone wizerunki Jarosława Kaczyńskiego i metropolity krakowskiego abp. Marka Jędraszewskiego. Przedstawiciele KOD sprzeciwiają się comiesięcznym wizytom prezesa PiS na Wawelu.

Porządku pilnowały kordony policjantów. - Było spokojnie - powiedziała Barbara Szczerba z biura prasowego małopolskiej policji.

10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem zginęło 96 osób w tym prezydent Lech Kaczyński i jego żona Maria. Polska delegacja zmierzała na uroczystości w 70. rocznicę zbrodni katyńskiej. W krypcie katedry na Wawelu, w której znajduje się sarkofag Lecha i Marii Kaczyńskich, jest też tablica ku czci ofiar katastrofy pod Smoleńskiem z łacińską sentencją: "Corpora dormiunt, vigilant animae" ("Ciała śpią, dusze czuwają").