Wszystko wskazuje na to, że Bruksela będzie w najbliższym czasie pod coraz większą presją ze strony środowisk rolniczych. Sześć stowarzyszeń zaapelowało pod koniec ubiegłego tygodnia do państw członkowskich i Parlamentu Europejskiego o wprowadzenie kolejnych wyjątków w bezcłowym handlu z Ukrainą. Domagają się ograniczeń w imporcie zboża oraz miodu i wzięcia pod uwagę 2021 r. jako bazowego, a nie 2022 r., jak obecnie, przy ustalaniu limitów, których przekroczenie może skutkować wprowadzeniem ograniczeń importowych.
Zachodnioeuropejscy rolnicy zaczęli przejmować postulaty nasze, Węgrów, Rumunów i Bułgarów.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama