Na końcu stycznia opisywaliśmy raport, z którego płynęły szokujące wnioski. Dotyczył concertiny, która rozpościera się wzdłuż polskiej granicy z Białorusią. Ogrodzenie pokryte żyletkami ma długość 186 kilometrów i łączy się z płotem wysokim na 5,5 metra.

Reklama

Metal wrasta w trawę, przechodzi wzdłuż rzek, przedziera się między drzewami. W większości nie jest niczym zabezpieczony, jest więc niezauważalny dla bytujących tam zwierząt. Concertina - drut ostrzowy lub żyletkowy - jest wyrokiem śmierci dla wielu mieszkańców okolicznych lasów.

Akcja Demokracja: Najwyższy czas na zmianę

Niecałe dwa miesiące po raporcie Akcja Demokracja we współpracy z koalicją Niech Żyją!, Grupą Granica i Stowarzyszeniem Nasz Bóbr stworzyła petycję, którą w momencie publikacji tego tekstu podpisało już niemal 3 tysiące osób.

Jak podkreślają organizacje, zasieki zostały zainstalowane na granicy polsko-białoruskiej przez rząd Prawa i Sprawiedliwości "w odpowiedzi na pojawienie się ludzi szukających bezpiecznego i godnego miejsca do życia dla siebie i swoich bliskich w Polsce oraz Europie. Dziś granica najeżona jest kilometrami drutu żyletkowego, a mimo to zdesperowani ludzie cały czas ją przekraczają. Osoby, które niosą pomoc w podlaskich lasach cały czas spotykają ludzi z poranionymi dłońmi, plecami, nogami".

Concertina rani jednak przede wszystkim zwierzęta. Jelenie, sarny, bobry wpadają zaskoczone w ostrą siatkę, która doprowadza je do powolnego wykrwawiania i śmierci w męczarniach. Właśnie zaczęła się wiosna, za chwilę rozkwitną krzewy i drzewa, a przykryta roślinnością concertina stanie się jeszcze mniej zauważalna.

Reklama

Jak podkreśla Akcja Demokracja w swojej petycji, marzec to okres godowy oraz czas wędrówek zwierząt, w których świecie granice nie istnieją. "Chcąc przedostać się na stronę polską czy białoruską, będą wpadać w kolejne sidła, które zastawiły na nie polskie władze" - czytamy. To ogromne zagrożenie dla licznych gatunków i całego ekosystemu Puszczy Białowieskiej, która jest obszarem światowego dziedzictwa UNESCO.

Były apele, jest petycja

- Apelujemy do polityków o podjęcie debaty jak zapewnić bezpieczeństwo polskiej granicy w sposób, który nie będzie zagrożeniem dla zdrowia i życia zwierząt. Rozumiemy potrzebę ochrony polskich granic, ale zabezpieczenie granicy nie powinno wyrządzać tak okrutnej krzywdy dzikim zwierzętom - mówiła naszej redakcji Izabela Kadłucka, prezes Niech Żyją!.

Mikołaj Dorożała, wiceminister Klimatu i Środowiska, zapewnił w komentarzu pod linkiem z petycją, który Akcja Demokracja publikowała w swoich mediach społecznościowych, że w sprawie concertiny interweniował w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji "jeszcze w grudniu, kilka dni po objęciu nominacji".

Organizacje swój apel wystosowały do Premiera Donalda Tuska, Marcina Kierwińskiego, Macieja Duszczyka (MSWiA), Pauliny Hening-Kloski, Urszuli Zielińskiej (MKiŚ), Bartłomieja Sienkiewicza i Joanny Scheuring-Wielgus (MKiDN).

PETYCJĘ MOŻNA PODPISAĆ TUTAJ.