– Nie udało mi się przebić do telewizji Trwam. Zabiegam o to od paru lat. Ale w tym duchu, że trzeba rozmawiać z tymi, którzy mają różny zestaw informacji i którym trzeba też tłumaczyć polską politykę zagraniczną – powiedział Radosław Sikorski w rozmowie z Tomaszem Terlikowskim.
Radosław Sikorski chce wystąpić w mediach ojca Rydzyka
Sikorski nie ukrywał, że podejmował wiele prób na różnych szczeblach. – Prowadziłem korespondencję jako europoseł z samą rozgłośnią, z prowincjałem, z generałem redemptorystów i z samym Watykanem. Wszystko na nic – ujawnił.
Sikorski tłumaczył, że czuje się w tej sprawie wykluczony. Wskazał na przypadki innych polityków, którym umożliwiano występy w mediach redemptorysty.
– Pani europosłanka Beata Kempa z innego okręgu wyborczego miała tam nawet audycje, a mnie, europosła reprezentującego województwo kujawsko-pomorskie, rugowano. Nie dopuszczano do anteny – zaznaczył.
"Pokornie o to proszę". Sikorski zwrócił się do ojca Rydzyka
W trakcie rozmowy Terlikowski zapytał, co Sikorski zrobiłby, gdyby ojciec Rydzyk zadzwonił z zaproszeniem do programu "Rozmowy niedokończone", emitowanego w "Radiu Maryja". – Nie tylko bym poszedł, ja o to od paru lat o to zabiegam – odpowiedział Sikorski. - Pokornie o to proszę – zakończył.