"Karol Nawrocki uczestniczył w procederze sprowadzania prostytutek dla gości Grand Hotelu w Sopocie, gdy pracował tam jako ochroniarz" - napisał 26 maja Onet, powołując się na informacje, przekazane przez ówczesnych kolegów Nawrockiego z ochrony. Jak podano, z powodu obaw o bezpieczeństwo ludzie ci chcą pozostać anonimowi, ale deklarują, że są gotowi złożyć zeznania przed sądem.
Reakcja Karola Nawrockiego na publikację Onetu
Popierany przez PiS kandydat na prezydenta Karol Nawrocki zapowiedział, że pozwie Onet w trybie cywilnym o ochronę dóbr osobistych i złoży prywatny akt oskarżenia w trybie karnym za "stek kłamstw i nienawiści".
Apel premiera Tuska
Premier Donald Tusk po poniedziałkowych doniesieniach Onetu oczekuje od Karola Nawrockiego, że ten natychmiast zwróci się do sądu w trybie wyborczym. "Ze wszystkich stron słyszymy relacje, które wskazują na bliskie związki tego kandydata z twardym światem przestępczym" - podkreślił.
Syn Karola Nawrockiego o oskarżeniach wobec ojca
Do sprawy oskarżeń wobec Karola Nawrockiego bezpośrednio odniósł się już jego syn. Opublikował nagranie w mediach społecznościowych. Daniel Nawrocki mówi, że "system próbuje zniszczyć jego tatę". Tym samym skomentował głośną publikację Onetu. Jego zdaniem słowa byłych kolegów z pracy Nawrockiego, które opisał portal, to "kłamstwa, manipulacje i insynuacje" skierowane w kandydata PiS.
Daniel Nawrocki dodaje, że wszystkie te słowa są "źle trafione". To jest naprawdę wielki twardziel i te wszystkie kłamstwa, to wszystko, co wokół niego się dzieje, go tylko i wyłącznie wzmocnią, bo dla niego ważna jest Polska, wie jaka jest stawka i o co będziemy walczyć -przekonuje Daniel Nawrocki.
Co na to żona Karola Nawrockiego?
Marta Nawrocka oficjalnie nie odniosła się do sprawy. W poniedziałek wieczorem, już kilka godzin po publikacji Onetu, opublikowała zdjęcia, na których widać, jak wciąż aktywnie uczestniczy w kampanii prezydenckiej męża.