W sieci można znaleźć nagranie z sytuacji, jaka miała miejsce przed Sejmem w dniu zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na prezydenta. Na filmie widać Justynę Dobrosz-Oracz. Dziennikarka TVP próbuje dostać się do środka, by nagrać wywiad z premierem. Pracownik ochrony nie chce jej jednak wpuścić.
Afera w Sejmie. Justyna Dobrosz-Oracz kontra strażnik
To jest po prostu chore. Jak mamy nagrać premiera? Jak mamy nagrać premiera? - pyta mężczyznę nieco podniesionym głosem Justyna Dobrosz-Oracz.
Proszę pani, na ten moment nie ma przejścia - mówi do dziennikarki pracownik ochrony. Justyna Dobrosz-Oracz stwierdza, że "to jest żenujące". Po chwili rozmawia przez telefon.
Kasia, ja potrzebuję nagrać premiera. Napisał do mnie Szłapka - mówi przez telefon. Mieli się zatrzymać na górze, teraz do mnie zadzwonili, że mają się zatrzymać przed wejściem. Wyszliśmy na zewnątrz, żeby tam wejść. To są trzy sekundy- wyjaśnia zaistniałą sytuację Dobrosz-Oracz.
Poseł KO krytykuje zachowanie Justyny Dobrosz-Oracz. "Serio takim tekstem do strażnika?"
Jej postawa nie spodobała się posłowi Marcinowi Józefaciukowi z KO. Sytuację opisał w sieci.
Rozumiem, że dziś udzielają się różne emocje, ale bądźmy przy tym ludźmi. Pani redaktor od dawna myli funkcje. Ostatnio szukając tematu dnia atakowała posła o jego życie prywatne. A teraz, zaraz po zakończeniu Zgromadzenia Narodowego takie coś… "Zaraz pokażemy jaki macie otwarty Sejm" – serio takim tekstem do strażnika? Takich mamy redaktorów ehhh. Straż Marszałkowska wykonuje swoje obowiązki i polecenia, a pani jest agresywna, ze względu na własne błędy planowania i błędy w sztuce - napisał.
Kim jest Justyna Dobrosz-Oracz?
Justyna Dobrosz-Oracz po zmianie władzy wróciła do TVP. Ze stacji odeszła, gdy zaczął rządzić PiS. Przez ostatnich kilka lat pracowała w "Gazecie Wyborczej". W TVP prowadzi rozmowy z politykami.