Tegoroczne zbiory są znacznie lepsze niż w ubiegłym roku. Na przykład na terenie województwa łódzkiego średni plon żyta wzrósł z 2 do 5 ton z hektara. Skupy szybko zapełniły swoje magazyny. Jeden z pośredników z województwa łódzkiego mówi, że ziarno leży już "pod chmurką na podwórku", a kolejek samochodów nie pamięta od dawna.
Skupy wstrzymują pracę. Kto na tym traci?
Rolnicy, którzy nie mają własnych magazynów, chcą sprzedać zboże natychmiast, ale brakuje im odbiorców. Muszą szukać kupców nawet w odległych rejonach. Wstrzymanie skupu to efekt blokady u przetwórców i wytwórni pasz, którzy również nie przyjmują nowych partii ziarna. Z tego powodu pośrednicy nie chcą podpisywać nowych kontraktów.