Prezydent na obchodach zbrodni wołyńskiej: Jest co odpuszczać Ukraińcom
1 Nawiązując do modlitwy "Ojcze nasz", prezydent powiedział, że jest co odpuszczać. - "Jest o co prosić dobrego pana Boga, aby darował ludziom zbrodnie. Bo ta zbrodnia była jedną z najbardziej bolesnych doświadczeń Polaków w czasie II wojny światowej" - jak przekonywał.
Agencja Gazeta / Fot. Jacek Marczewski Agencja Gazeta
2 Bronisław Komorowski podkreślił także, że Polacy nie chcą pamiętać o tej zbrodni przeciwko komukolwiek. Dodał, że drogę do pojednania otworzyli rzymskokatoliccy i greckokatoliccy biskupi z Polski i Ukrainy, którzy 28 czerwca podpisali wspólną deklarację. Dokument ten może być, zdaniem prezydenta, przełomowy, jeśli oba narody głęboko go przemyślą
Agencja Gazeta / Fot. Jacek Marczewski Agencja Gazeta
3 Prezydent przypomniał, że w deklaracji biskupi potępili zbrodnię i odcięli się od tych, którzy próbują je usprawiedliwiać. - "Dzisiaj, jako obywatele wolnej Rzeczypospolitej, jesteśmy wspólnie odpowiedzialni za to, co uczynimy z tą bolesną prawdą o zbrodni wołyńskiej" - powiedział prezydent. "Prawda, nawet wtedy gdy jest bolesna, nigdy nie szkodzi" - dodał Bronisław Komorowski
Agencja Gazeta / Fot. Jacek Marczewski Agencja Gazeta
4 Prezydent przypomniał, że na warszawskim Skwerze Wołyńskim, gdzie stanął pomnik Ofiarom Zbrodni Wołyńskiej, od kilkunastu lat powstaje miejsce pamięci Polaków żyjących na Wschodzie. Pamięć o nich kultywują rodziny kresowe, którym udało się ocalić od zapomnienia ważną kartę polskiej historii
Agencja Gazeta / Fot. Jacek Marczewski Agencja Gazeta
5 - "Suwerenna i demokratyczna Polska jest wam za to wdzięczna" - powiedział Bronisław Komorowski
Agencja Gazeta / Fot. Jacek Marczewski Agencja Gazeta