Dziennik Kryminalny. Kim był Fragles?

W tym odcinku Dziennika Kryminalnego gościem jest Artur Górski. Dziennikarz, reporter wojenny, historyk, autor ponad 40 książek, zarówno z kategorii literatura faktu, jak i beletrystycznych. Bohaterem jednej z nich jest Fragles, czyli Krzysztof Mrozowski. To antyterrorysta, który został gangsterem. Jego nazwisko łączono głównie z gangiem Mutantów.

Reklama

Dziennik Kryminalny. Co Fragles usłyszał od ukochanej żony?

Jak mówili ci, którzy go znali, będąc gangsterem, czuł się jednocześnie policjantem, który robi porządki w świecie kryminalnym. Był człowiekiem mocno apodyktycznym. Zresztą sam fakt, że w pewnym momencie jego ukochana żona przestała chcieć mieć z nim jakikolwiek związek, rozwiodła się z nim rzuca jakieś światło na jego osobowość - mówi Artur Górski w Dzienniku Kryminalnym.

Miała kiedyś powiedzieć mu, że "Kochałam cię takiego, jakim byłeś kiedyś, kiedy jeździłeś zbierać jagody do Szwecji, a nie takiego, jakim jesteś teraz - dodaje autor książki o Fraglesie.

Dziennik Kryminalny. Dlaczego Fragles nazywany jest "wolnym elektronem"?

Młody Mrozowski służył w elitarnej jednostce antyterrorystycznej na lotnisku Okęcie, ale szybko przeszedł na ciemną stronę mocy, która dała mu pieniądze i władzę. Został najbardziej znanym "odwróconym policjantem", który zamiast chronić zwykłych ludzi, był ich największym koszmarem.

Fragles, kojarzony był głównie z grupą Mutantów – tą samą, której działalność zakończyły krwawe wydarzenia w podwarszawskiej Magdalence. Artur Górski nazywa go jednak "wolnym elektronem". Powód?

Reklama

To chyba jedyne określenie, które do niego pasuje, bo on po prostu przemieszczał się po całym Mazowszu. Trochę był z Wołominem, robił niewielkie interesy z Pruszkowem, jeździł do Nowego Dworu, gdzie trwała bardzo brutalna wojna między gangsterami z tego miasta. Był związany z gangsterami z Marek - wymienia Artur Górski i podkreśla, że Fragles działał wyłącznie na własny rachunek.

Dziennik Kryminalny. Czy to Fragles stał za uprowadzeniem Krzysztofa Olewnika?

Czy był jednym z mózgów akcji uprowadzenie Krzysztofa Olewnika? Jaką był osobą? Jak wspominali go jego znajomi? Czym lubił się chwalić? Jak zginął i czy miał szansę na to, by przeżyć moment, w którym stracił życie? Jak trafił do grupy antyterrorystów zanim przeszedł na ciemną stronę mocy? O tym w tym odcinku Dziennika Kryminalnego opowiada Artur Górski.