Anna Pamuła w sobotę gościła w jednej z audycji w TVN24. - W rozmowie Anna Pamuła, mieszkająca w Paryżu reporterka związana z „Gazetą Wyborczą”, opisała, jak starała się przekonać do zmiany zdania taksówkarza, który stwierdził, że nie chce uchodźców w Polsce, bo boi się terrorystów – informuje portal wirtualnemedia.pl.
- Myślę sobie w ten sposób. Że ile Polska miała przyjąć tych uchodźców? 7 tysięcy. No to załóżmy, że przyjmujemy te 7 tysięcy i wśród nich jest jeden zamachowiec. I wysadza w powietrze, ginie 10 Polaków. Ale uratowaliśmy życie tych 6999 osób, które uciekały przed wojną – powiedziała Pamuła.
Nagranie z wypowiedzią Pamuły błyskawicznie obiegło media społecznościowe. Dziennikarze i internauci nie pozostawili na reporterce "Wyborczej" suchej nitki.