Dlaczego Isia gra z jakimś amerykańskim Grodzkim. To niesprawiedliwe! - napisał na Twitterze Marek Migalski. Od razu rozpętała się burza. Internauci zarzucili mu, że "pobił rekord swojej głupoty" i domagali się przeprosin. Europoseł zażądał od internautów, by napisali kogo obraził, a także dlaczego takie porównania są obraźliwe. Zmienił jednak jedno - nie pisał już "Grodzki", a "Grodzka". Migalski uważa, że chciał porównać budowę ciała Anny Grodzkiej i Venus Williams. Dlaczego Pan uważa,ze porównując do Grodzkiej,chciałem podkreślić akurat fakt zmiany płci,a nie-np.-budowę ciała - zapytał jednego z internautów.
Oficjalnie jednak europoseł PJN nie przeprosił za swe słowa.