Tak się dzieje w przypadku chociażby Andrzeja Guta-Mostowego, trudniącego się wynajmowaniem i dzierżawą lokali. Pieniądze z banku były mu potrzebne, by sfinalizować zakup kamienicy. Z kolei Mirosław Koźlakiewicz zadłużył się, by nabyć urządzenia drobiarskie na jedną ze swoich ferm. Poseł musi również uregulować zobowiązania względem Agencji Nieruchomości Rolnych z tytułu nabycia gruntów. Kredyt inwestycyjny to źródło długów także w przypadku Haliny Szymiec-Raczyńskiej.
Podobnie jak w przypadku posiadanego majątku, również długi posłanki Doroty Arciszewskiej-Mielewczyk są efektem spadku po zmarłym mężu-przedsiębiorcy.
Generalnie jakiekolwiek długi ma dwóch na trzech posłów obecnej kadencji. Wśród nich nie brakuje tzw. frankowców, czyli osób, które zadłużyły się we franku szwajcarskim. Pierwszym z nich jest Norbert Wojnarowski. W 2013 r. podobnych mu parlamentarzystów z kredytami w walucie obcej było ponad 70.
Zobacz pierwszą dziesiątkę największych dłużników z Wiejskiej:
CZYTAJ TAKŻE: Ile zarabia poseł? Nie każdy tyle samo. Zobacz tych najbardziej przedsiębiorczych >>>