"Newsweek" powołując się na nieoficjalne informacje podaje, że kandydatura Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz została już zaakceptowana przez prezydenta Bronisława Komorowskiego.
Zgodę na jej wyjazd, tzw. agrément, wyraziły już także władze Rosji.
Tym samym nie potwierdziły się - jak pisze tygodnik - spekulacje na temat nominacji na stanowisko ambasadora Polski w Moskwie Grzegorza Schetyny, ani Pawła Kowala, który nie dostał się do europarlamentu.
Pełczyńska-Nałęcz wcześniej przez wiele lat była związana z Ośrodkiem Studiów Wschodnich.