Decyzja posłów głosujących za przyjęciem ustawy o ratyfikacji konwencji przemocowej to sygnał, że nie jest dla nich priorytetem dobro małżeństwa, rodziny i przyszłość demograficzna Polski - piszą polscy biskupi. Sejm przyjął ustawę w sprawie ratyfikacji Konwencji o ratyfikacji Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej.
Rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ksiądz Józef Kloch napisał w oświadczeniu, że przemoc stosowana wobec kogokolwiek jest sprzeczna z zasadami wiary chrześcijańskiej i powinna być eliminowana z relacji międzyludzkich. Zdaniem biskupów, Konwencja nie wnosi żadnych nowych rozwiązań prawnych przeciwdziałających przemocy, wiąże natomiast zjawisko przemocy z tradycją, kulturą, religią i rodziną, a nie z błędami czy słabościami konkretnych ludzi.
Konferencja Episkopatu przypomniała, że Konwencja ogranicza suwerenne kompetencje Polski w sprawach etyki i ochrony rodziny. Nadaje bowiem uprawnienia kontrolne pozbawionemu jakiejkolwiek legitymacji demokratycznej komitetowi tzw. ekspertów (GREVIO), który będzie określał, jakie standardy w polityce prawnej, edukacyjnej i wychowawczej ma realizować Polska oraz rozliczać nasz kraj z opieszałości w zmianie wciąż jeszcze obecnego tradycyjnego modelu społeczeństwa.
ZOBACZ TAKŻE: Wielka awantura w Sejmie przed głosowaniem nad konwencją>>>