Najlepiej rzecz opisać powiedzeniem, że pycha kroczy przed upadkiem. Co do Adama Michnika, to okazało się, że jest marnym wizjonerem, żadnym prorokiem i nawet nie mógłby być wróżem - stwierdził Zbigniew Ziobro.
Przyznał on jednak, że kiedyś bardzo cenił Michnika. Teraz ma o nim kompletnie inne zdanie, określił go mianem "cwaniaka".
Kiedy byłem młodym człowiekiem i słuchałem Radia Wolna Europa czy BBC, był on dla mnie autorytetem. Teraz widzę w nim bardziej cwaniaka niż człowieka, którego można szanować. To, co robił w propagandowej nagonce w "Gazecie Wyborczej" czy to, jak się zachował w aferze Rywina, sprawia, że mam o nim złe zdanie. Zwłaszcza w zderzeniu z wyobrażeniem na jego temat, jakie kiedyś miałem - wyznał Ziobro.
Adam Michnik zaczadził Komorowskiego, który uwierzył, że rzeczywiście tylko przejechanie zakonnicy może pozbawić go reelekcji - dodał szef Solidarnej Polski.
CZYTAJ TEŻ: Szydło szefową rządu? Polityk PiS: Byłaby dobrym premierem>>>