Budowaliśmy drogi i autostrady, Orliki i infrastrukturę lokalną. To już Polakom nie wystarcza. Wynik wyborów prezydenckich był dla nas nauczką - przyznaje Ewa Kopacz w rozmowie z "Rzeczpospolitą".

Reklama

Premier nie zgadza się z uwagą Romana Giertycha, który stwierdził, że Platforma Obywatelska skręca w lewo, że popycha ją w tę stronę kwestia zapłodnienia in vitro (Ustawa o in vitro przyjęta. CZYTAJ WIĘCEJ >>>). - Już jako minister osiem lat temu zaczęłam głośno mówić o tym, że jestem zwolennikiem in vitro. Nie chcę nikogo zmuszać do korzystania z tej metody. Dajemy szansę tym 1,5 mln osób w Polsce, które marzą o posiadaniu dziecka - wyjaśnia szefowa rządu.

Jak dodaje, nie tylko in vitro to jeden z postulatów PO. Potwierdza, że 6 września w referendum zagłosuje za wprowadzeniem jednomandatowych okręgów wyborczych w głosowaniu w wyborach do Sejmu.

JOW i zniesienie finansowania partii politycznych z budżetu państwa to postulaty PO. Dwukrotnie w Sejmie próbowaliśmy znieść finansowanie, ale nasi oponenci głosowali inaczej - podkreśla Ewa Kopacz.