Poseł PO Cezary Tomczyk powiedział we wtorek na konferencji prasowej w Sejmie, że zaangażowanie Wacława Berczyńskiego - byłego już szefa podkomisji ds ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej - w przetarg na śmigłowce wydaje się bezsprzeczne i musi być natychmiast wyjaśnione.

Reklama

- Żądamy natychmiastowego procedowania wniosku PO o komisję śledczą ws. przetargu na śmigłowce - oświadczył Tomczyk.

- Mamy sprzeczne zeznania i wypowiedzi polityków w ciągu ostatnich dni dotyczące być może najważniejszego przetargu w naszym kraju. być może jest tak, że właśnie mamy do czynienia z największą aferą III RP, bo mówimy o przetargu wartym 13 mld zł - dodał poseł PO.

Reklama

Marcin Kierwiński (PO) poinformował, że Platforma zwróci się także do marszałka Kuchcińskiego, aby na najbliższym posiedzeniu Sejmu premier Szydło przedstawiła informację na temat postępowania przetargowego ws. śmigłowców. - Aby opowiedziała Polakom o tym, jaka była rola pana Berczyńskiego - dodał Kierwiński.

- Wydaje się, że wszyscy podchodzą do tej sprawy w rządzie PiS bardzo lekko, tak jakby sprawa nie dotyczyła publicznych pieniędzy, tak jakby sprawa nie dotyczyła najważniejszego przetargu dla polskiej armii - powiedział polityk Platformy.

- Powoływanie komisji śledczej ws. przetargu na śmigłowce wydaje się być pomysłem księżycowym, całkowicie niepoważnym - tak szef klubu PiS, wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki skomentował apel polityków PO o podjęcie w Sejmie prac nad powołaniem komisji śledczej ws. przetargu.

Reklama

Szef klubu PiS, odnosząc się do kwestii wypowiedzi byłego szefa podkomisji ds. ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej Wacława Berczyńskiego o jego roli ws. przetargu na śmigłowce stwierdził, że "kwestie związane z tą niefortunną wypowiedzią są chyba wyjaśnione".

- Pan Berczyński z tego, co się orientujemy złożył dymisję, a powoływanie komisji śledczej w sprawach jakby rozstrzygniętych wydaje się być pomysłem księżycowym, całkowicie niepoważnym. To tak jakby powołać komisję śledczą do sprawy badania wypadku drogowego pani premier - powiedział Terlecki.

Według niego, politycy PO "zupełnie nie rozumieją rangi, czy znaczenia parlamentu i rangi spraw, które powinny być na poziomie komisji rozstrzygane".

14 kwietnia wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" Berczyński stwierdził: "to ja wykończyłem Caracale. Znam się na tym, znam się na śmigłowcach, znam się na lotnictwie". MON tym słowom zaprzeczyło; także wicepremier, minister rozwoju Mateusz Morawiecki mówił, że nazwisko Berczyńskiego ani razu się nie pojawiło w trakcie negocjacji związanych z przetargiem.

Berczyński złożył rezygnację z funkcji szefa podkomisji ds. ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej, która została przyjęta. Przestał też być przewodniczącym rady nadzorczej Wojskowych Zakładów Lotniczych nr 1 w Łodzi.