Ukraińskie oddziały zdobyły siedzibę Służby Bezpieczeństwa w Kramatorsku. Trwają starcia w centrum miasta. Siedziba Służby Bezpieczeństwa jest już pod kontrolą Gwardii Narodowej. Podobnie jak wszystkie posterunki separatystów wokół miasta, a także lotnisko i wieża telewizyjna, na antenę wróciły ukraińskie kanały. W centrum Kramatorska dochodzi do wymiany ognia, płoną opony, spalono także trolejbusy i autobusy. Transport publiczny, sklepy, bazary nie działają.
Według kierownictwa operacji antyterrorystycznej, zastrzelono osobę o pseudonimie "Stokrotka" odpowiedzialną za łączność z Igorem Girkinem, oficerem rosyjskiego wywiadu wojskowego, który kieruje bojownikami w Słowiańsku. W tym mieście zniszczono także pozycje snajperów w budynkach mieszkalnych i użyteczności publicznej. Terroryści chcieli także sparaliżować pracę tamtejszej stacji kolejowej oraz zatruć wodę w Gorłowce. Nie udało im się to. Tutaj zatrzymano najbliższego współpracownika innego znanego dywersanta o pseudonimie "Abwehr".
>>>Tusk o Ukrainie: Mamy do czynienia z niewypowiedzianą wojną
Kierownictwo operacji antyterrorystycznej podkreśla, że przebiega ona w wyjątkowo trudnych warunkach ponieważ mieszkańcy są wykorzystywani przez separatystów jako żywe tarcze. Na razie nie wiadomo, jakie będą dalsze plany ukraińskich wojskowych. MSW zapewnia, że nie będzie szturmu Ługańska. Separatyści opuścili wczoraj kilka z zajętych przez siebie budynków użyteczności publicznej w tym mieście. Pod ich kontrolą pozostają jednak siedziba Służby Bezpieczeństwa i Administracja Obwodowa. Samozwańczy gubernator obwodu ługańskiego Walerij Bołotow ogłosił wojnę ukraińskim władzom i zapowiedział marsz na stolicę.