Lekarze chcą, by protest był niezwykle dolegliwy. Dlatego prowadzą akcję tak, by zwalniał się cały albo prawie cały szpitalny oddział.

Dokładna liczba wypowiedzeń złożonych w czerwcu ma być znana w przyszłym tygodniu. Wiadomo już np., że w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Jastrzębiu Zdroju wypowiedzenia z pracy złoży dziś prawie 100 spośród 130 lekarzy. Z umowy o pracę nie zrezygnują jedynie stażyści i rezydenci oraz czterech spośród 12 ordynatorów.

Reklama

Także na Dolnym Śląsku lekarze protestują, zwalniając się z pracy. Z dwóch szpitali w Wałbrzychu wypowiedzenia złożyć ma dziś 80 procent lekarzy. Z pracy rezygnują też medycy w Głogowie. Jak mówi koordynujący akcją protestacyjną w regionie Wojciech Sulka, poza jednym z ordynatorów z głogowskiego szpitala odejdą dziś wszyscy specjaliści.

W poniedziałek zaplanowano kolejną manifestację pod urzędem wojewódzkim we Wrocławiu. W ten dzień w Warszawie zapaść mają też decyzje, w jaki sposób protest ma być kontynuowany.

Reklama