Kopacz, która w środę przyleciała do stolicy Rosji, aby wziąć udział w ostatnich czynnościach związanych z identyfikacją ciał, poinformowała, że wszystkie prace zostały zakończone.

"Trwa już procedura zamykania trumien. Potem zostaną przeniesione do samochodu, który przewiezie je na lotnisko. W piątek trumny z ciałami odlecą jednym samolotem do Polski" - przekazała minister dziennikarzom w Moskwie.

Reklama

Kopacz dodała, że obecny jest polski ksiądz, który oddaje tragicznie zmarłym ostatnią posługę.

Minister z uznaniem mówiła o pracy rosyjskich specjalistów. "Nie było ani jednej pomyłki. Wszystko się zgadza. Nasi eksperci są pełni podziwu dla pracy tutejszego zakładu medycyny sądowej. Pracowali po kilkanaście godzin na dobę" - oświadczyła.

Kopacz poinformowała, że ze strony rosyjskiej w czynnościach identyfikacyjnych uczestniczyło kilkadziesiąt osób, a ze strony polskiej - około 15 osób.

10 kwietnia w katastrofie samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem zginęło 96 osób, wśród nich: prezydent Lech Kaczyński i jego żona Maria, przedstawiciele rządu, instytucji państwowych, parlamentarzyści, duchowni, dowódcy różnych rodzajów sił zbrojnych, przedstawiciele Rodzin Katyńskich.

Większość ofiar została zidentyfikowana i sprowadzona do Polski w pierwszym tygodniu po katastrofie.