Podczas środowej konferencji prasowej w siedzibie PiS nawiązano do wtorkowego odcinku serialu "Reset", w którym pokazano stenogram rozmowy, przeprowadzonej 9 maja 2010 r. w Moskwie przez kanclerz Niemiec Angelę Merkel z pełniącym wówczas obowiązki prezydenta RP Bronisławem Komorowskim.

Reklama

Spotkanie Merkel i Komorowskiego w Moskwie

Merkel i Komorowski spotkali się w Moskwie przy okazji obchodów Dnia Zwycięstwa. Według portalu tvp.info, ze stenogramu wynika, że kanclerz "pouczyła" prezydenta, iż "w stosunkach z sąsiadami należy być szczególnie wrażliwym". Portal TVP Info ocenił także, że stenogram wskazuje, iż Nagroda Karola Wielkiego przyznana Donaldowi Tuskowi w tym samym roku była docenieniem prowadzenia polityki resetu z Rosją.

Reklama
Reklama

Oczywiście decyzja o przyznaniu Nagrody Karola Wielkiego Donaldowi Tuskowi zapadła kilka miesięcy wcześniej, ale trudno nie wiązać tego z polityką resetu. Jeżeli Angela Merkel chwali Tuska za polską politykę wobec Rosji, jeżeli polski premier był na telefon dla niemieckiej kanclerz, choćby w przypadku spraw wewnętrznych dotyczących Polaków, takich jak podniesienie wieku emerytalnego (...) zasadna jest wręcz teza, że w naszej opinii Tusk otrzymał tę nagrodę jako motywację do dalszej pracy za politykę resetu - mówił Fogiel podczas środowej konferencji.

"Za Tuska Polska przyjęła rolę wykonawcy niemieckiej polityki"

Jak ocenił, "Rosji zależało na kontaktach z Europą, Niemcom zależało na handlu z Rosją, a Polska za Donalda Tuska przyjęła rolę biernego wykonawcy niemieckiej polityki, wykonawcy, który od czasu do czasu pacyfikował państwa naszego regionu, czy stanowił pas transmisyjny do przekazywania opinii Berlina". Do dzisiaj politycy, dyplomaci litewscy, łotewscy z zimnym dreszczem wspominają ten czas, kiedy Polska robiła za takie państwo, którego zadaniem było przekazywanie choćby państwom bałtyckim, że z Rosją należy się dogadywać - powiedział Fogiel.

Tusk za politykę resetu, za ułatwianie Niemcom stosunków gospodarczych z Rosją, za tworzenie klimatu do kupowania tego taniego ruskiego gazu, którym Niemcy sfinansowali rosyjską agresję na Ukrainę, dostaje medal Karola Wielkiego. Później dostał również Nagrodę im. Walthera Rathenaua" - wskazał Fogiel. Ocenił, że Tusk "robił wszystko, by otrzymać intratne stanowisko w UE i wiedział, że jest to niemożliwe bez wsparcia kanclerz Angeli Merkel i temu niestety była podporządkowana polityka zagraniczna za czasów Tuska".

Apel PiS do Tuska

Dlatego - zdaniem Fogla - "w kontekście tego, co już dzisiaj wiemy, sama przyzwoitość, a jeśli nie przyzwoitość, to presja społeczna i gołe fakty, nakazywałyby zwrot tych niemieckich nagród". Apelujemy, panie Donaldzie, niech pan odda te medale - wzywał Fogiel. Natomiast inny z posłów PiS Kacper Płażyński mówił, że z ujawnionych w serialu "Reset" dokumentów wynika, iż "bierność i uległość polityków PO wobec agendy niemieckiej była przerażająca i potworna". Po 10 kwietnia 2010 r. współpraca z Rosją powinna być zamrożona, a de facto ona niesamowicie przyspieszyła - ocenił.

To jest niesamowite, w jak niebezpiecznych czasach Polska się wtedy znajdowała i jak bardzo ekipa Tuska w ramach resetu to niebezpieczeństwo jeszcze zwiększała - mówił Płażyński. Jak dodał "skoro Tusk przyjmował od Angeli Merkel i rządu niemieckiego nagrody za działania wymierzone w polską rację stanu, to jedynym honorowym wyjściem jest taką nagrodę zwrócić".

Donald Tusk odebrał Międzynarodową Nagrodę Karola Wielkiego w Akwizgranie w maju 2010 r. Nagroda przyznawana jest corocznie od 1950 r. ludziom bądź instytucjom za zasługi na rzecz jedności europejskiej. Polski premier był pierwszym laureatem, któremu nagrodę wręczył urzędujący kanclerz Niemiec - Angela Merkel. Z kolei nagrodę im. Walthera Rathenaua za zasługi dla pogłębienia integracji europejskiej Tusk odebrał w Berlinie w maju 2012 r. Laudację na cześć Tuska wygłosiła kanclerz Angela Merkel. Mówiła, że szef polskiego rządu to dalekowzroczny, a także przekonany i dynamiczny Europejczyk, który przyczynił się do tego, iż Polska zajęła ważne miejsce w środku Europy.

autorzy: Marcin Jabłoński, Grzegorz Bruszewski