- Jest około 20 tysięcy Sprawiedliwych Wśród Narodowych Świata, przyznanych tyle medali, wśród nich blisko 7 tysięcy dla Polaków, ale to nie oddaje prawdy, to nie oddaje rzeczywistości, która wtedy panowała. Bo w okupowanej Polsce za pomoc naszym braciom żydowskim groziła natychmiastowa kara śmierci i dlatego w Yad Vashem brakuje jednego drzewa, jednego najważniejszego drzewa - drzewa dla Polski, drzewa Polski - powiedział podczas uroczystości premier.

Reklama

Jak dodał, "w Auschwitz, w takim miejscu jak to, zło ukazało swoje najgorsze oblicze, było w największym natężeniu".

Morawiecki przypomniał postacie Jana Karskiego i rotmistrza Witolda Pileckiego, którzy napisali sprawozdania na temat Auschwitz przekazane do "świata zachodniego".

- Ta straszna zbrodnia, która wtedy miała miejsce jednocześnie oprócz oddzielenia od świata zewnętrznego drutem kolczastym i wysokim murem, była też oddzielona ideologią - groźną, ciemną, straszną, hitlerowską, nazistowską ideologią - powiedział premier.

Dlatego - jak dodał - "nie ma najmniejszego przyzwolenia na żadne ideologie zbrodnicze takie jak niemiecki nazizm, jak komunizm, nie ma żadnego przyzwolenia na rasizm, antysemityzm, na żadne takie zachowania".

Główna uroczystość 73. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz odbywa się w budynku tzw. centralnej sauny w byłym Auschwitz II-Birkenau. Uczestniczą w niej m.in. byli więźniowie obozu, Morawiecki oraz m.in. b. szefowa rządu, wicepremier Beata Szydło.