Jezioro pod lodem? Jakkolwiek wydaje się to zaskakujące, 4 km pod lodami bieguna południowego naprawdę istnieje wielki zbiornik wodny. Ponieważ z reguły tam gdzie jest woda, jest też życie, biolodzy oraz geolodzy od razu zapalili się do pomysłu dotarcia do ukrytego akwenu w poszukiwaniu tajemniczych stworzeń.
Jedynym na to sposobem było dowiercenie się do serca Vostoku. Ambitny zamiar, który wpierw podchwycili rosyjscy, a potem m.in. francuscy i amerykańscy naukowcy, nie doprowadził jednak do większych efektów - przeprawa przez grubą warstwę zmarzliny okazała się trudniejsza, a powierzchnia jeziora - bardziej niedostępna, niż sądzono. Nic więc dziwnego, iż przed kilkoma laty postanowiono zarzucić plan odwiertów głębinowych.
Jak się jednak niedawno okazało, przeprowadzone przed laty prace nie poszły całkiem na marne, bo wśród lodowych próbek znalazło się kilka zawierających ślady życia, najprawdopodobniej ongiś zamieszkującego Vostok. Część "życionośnych" fragmentów lodu, do jakich udało się dotrzeć badaczom, to tzw. lód akrecyjny, czyli wtórnie utworzony z wód jeziora.
Jezioro Vostok to najbardziej tajemnicze miejsce na ziemi. Gigantyczny zbiornik wody ukryty pod lodami Antarktydy od lat intryguje uczonych. Czy istnieje tam życie? Odpowiedź na to pytanie znajdziemy dzięki imponującemu projektowi wierceń głębinowych - pisze DZIENNIK.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama