Dai Changda, Jiang Xiaoguang i Xi Xiaohuan z Chińskiej Akademii Nauk potwierdzili, że nikt nie może gołym okiem obejrzeć z kosmosu Wielkiego Muru. Ma on bowiem około 10 metrów szerokości. A według wszelkich praw fizyki, taki obiekt można gołym okiem zobaczyć co najwyżej z wysokości 36 kilometrów. Najniższa ziemska orbita ma zaś aż 100 km wysokości. Tak więc rosyjscy i amerykańscy astronauci, którzy mur z orbity ponoć widzieli, musieli coś nazmyślać.

Pierwszy taikonauta (czyli chiński kosmonauta) odkrył prawdę. Bo Yang Liwei - który w 2003 poleciał w kosmos - gdy tylko wrócił na Ziemię, kategorycznie stwierdził, że muru w ogóle nie widać. Ale chyba Chińczycy za bardzo mu nie uwierzyli, bo po jego rewelacjach sprawą zainteresowali się naukowcy.

Kilka lat sprawdzali, z jakiej wysokości ludzkie oko jest w stanie zobaczyć zabytek. Wyniki opublikowali dzisiaj w "Przeglądzie Naukowo-Technicznym".