Dwóch amerykańskich astronautów podejmie jutro próbę naprawy usterki na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, W tym celu wyjdą na nieplanowany spacer w przestrzeń kosmiczną, a ich zadaniem będzie znalezienie miejsca wycieku amoniaku. Załoga przekazała na Ziemię, że gaz ulatnia się coraz intensywniej. Agencja Interfax podaje, powołując się na amerykańskie źródła w kontroli lotu, że nie wiadomo, jak długo potrwa cała operacja.



Reklama

O tym, że z instalacji chłodzenia jednej z baterii słonecznych stacji ulatnia się amoniak, NASA poinformowała minionej nocy. Astronauci zauważyli niewielkie białe obłoczki wydobywające się z jednej z sekcji. Dla monitorowania miejsca wycieku uruchomiono zewnętrzne kamery.

NASA podkreśliła, że życiu i zdrowiu astronautów pracujących na stacji nic nie zagraża. Amoniak jest stosowany do chłodzenia systemów zasilania stacji. Każdy z segmentów baterii słonecznych Międzynarodowej Stacji Kosmicznej ma swój własny panel chłodzenia.