Badacze od kilku lat próbowali odnaleźć bażanciaka czarnoszyjego. W 2019 roku trzech naukowców udało się na Wyspę Fergussona, jedyne znane miejsce występowania ptaka, bezskutecznie poszukując jakiegokolwiek śladu jego obecności. We wrześniu tego roku w czasie nowej wyprawy naukowej udało się uchwycić bażanciaka na zdjęciach wykonanych w głębi lasów wyspy.

Reklama

"Moment, o którym śnią obrońcy przyrody"

W celu odnalezienia ptaka przeprowadzono liczne konsultacje z lokalnymi mieszkańcami i zainstalowano 20 ukrytych kamer. O obecności bażanciaka czarnoszyjego badacze dowiedzieli się od łowców zamieszkujących wyspę, którzy opisali charakterystyczne odgłosy wydawane przez zwierzę. Naukowcy sfotografowali ptaka zaledwie kilka dni przed planowanym końcem wyprawy.

Reklama

To taki moment, o którym śnią obrońcy przyrody i obserwatorzy ptaków - powiedział John Mittermeier, jeden z naukowców kierujących wyprawą.

Niewiele wiadomo o bażanciaku czarnoszyim, jednak wedle badaczy populacja na Wyspie Fergussona jest mała i ciągle spada. Zespół naukowców ma nadzieję, że informacje, które zgromadzili, pomogą w ochronie ptaków.