W jakich krajach występują komary?

Komary bardzo dobrze przystosowały się do środowiska. Letnie wieczory mogą sprawiać wrażenie, że owadów tych jest zdecydowanie za dużo. Co ciekawe, ich zakres występowania jest bardzo szeroki – spotkać je można właściwie na każdym kontynencie ("bezpieczna" jest tylko Antarktyda). Są więc niemalże wszędzie. Jak podaje National Geographic, nie ma ich jedynie na niektórych subarktycznych wyspach, nie przeszkadzają na przykład mieszkańcom Islandii. W Polsce występuje niemal 50 gatunków komarów.

Czy komary są pożyteczne?

Reklama

Kiedy zostajemy zaatakowani przez te niepozorne żyjątka i musimy męczyć się ze swędzącymi bąblami, możemy pomyśleć, że komary są absolutnie niepotrzebne i ich jedynym zadaniem jest przeszkadzanie ludziom. Jednak jak każdy organizm, także komar jest użyteczny i ma swoje miejsce w ekosystemie.

Reklama

Entomolog prof. Stanisław Ignatowiczak cytowany przez serwis TVP3 Wrocław uważa, że swoje miejsce w przyrodzie ma każdy gatunek i pełni on ważną funkcję. Nie inaczej jest w przypadku komarów.

Komary pobierają nektar i soki z roślin, dzięki czemu je zapylają. Larwy komarów filtrują wody stojące – żywią się cząstkami organicznymi i mikroorganizmami, takimi jak glony, grzyby, bakterie czy pierwotniaki, a tym samym odsączają z nich wodę. Ponadto same są pokarmem dla ryb i płazów. Z kolei dorosłe komary są pokarmem innych organizmów, takich jak nietoperze czy jerzyki.

Jeżeli więc ze świata zniknęłyby komary, być może ludzie by się ucieszyli, ale ekosystem by na tym nie zyskał.

Czy komary przenoszą choroby?

Choć komary są potrzebne środowisku, to mogą być groźne dla ludzi i zwierząt – mogą one bowiem przenosić groźne choroby. Najczęstszym skojarzeniem jest malaria, ale co ciekawe, owady te mogą być powodem zachorowania na boreliozę. Ponadto mogą przenosić mikroorganizmy z dzikich zwierząt na zwierzęta domowe i ludzi.

Dlaczego komary gryzą ludzi?

Ludzi gryzą komarzyce. Posiłkiem komarów jest nektar kwiatów. I choć samice również żywią się roślinami, to jednak do wytworzenia jaj w jajnikach potrzebna jest im krew. Komary więc gryzą, ponieważ chcą się rozmnażać.

To, kogo wybierze komarzyca, by go pokąsać, zależy głównie od mikroflory skóry. Zdarza się, że ktoś znaczne częściej pada ofiarą tych owadów. Mówi się wówczas o tzw. słodkiej krwi. Jednak tak naprawdę chodzi o bakterie i grzyby, które mamy na powierzchni skóry. Emitują one związki, które mogą przyciągać komary i sprawiać, że będą one gryzły nas chętniej lub że raczej będą nas one omijać.