Dzisiejsza decyzja to objaw bezradności sądu i braku profesjonalizmu. Tym razem wojskowi sędziowie boją się samodzielnie i na własną odpowiedzialność sprawdzać siłę i wiarygodność dowodów.

Reklama

Przyglądałem się wielu procesom, w których materiał dowodowy był słaby i nasuwał wiele wątpliwości. Ale sędziowie rozumiejący swoją powinność brali na własne barki uzupełnienia tych dowodów w trakcie przewodu sądowego. Temu, między innymi, służy przecież proces.