Historia Polski od odzyskania niepodległości ponad wiek temu jest dobrą ilustracją tez Machiavellego. A mimo to nasza dyplomacja uporczywie trzyma się paradygmatu, by podstawowe interesy kraju zawierzyć dobrej woli zaprzyjaźnionego mocarstwa. Dziś strategia Warszawy polega na pokazaniu USA, że jesteśmy najwierniejszym sojusznikiem – dzięki temu Waszyngton ma uruchomić u nas stałą bazę wojskową. Co – cel ten jest przedmiotem konsensusu wszystkich odpowiedzialnych sił politycznych – zapewni nam bezpieczeństwo. Jednak wiara, że sojusznik nas ochroni, w przeszłości wielokrotnie okazywała się płonna – i podobnie może się stać w przyszłości.
Autor jest ekspertem ds. stosunków międzynarodowych, członkiem Center for European Policy Analysis (CEPA), byłym dyrektorem Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych (PISM)