Sympatie polityczne młodych Polaków tylko pozornie są dobrą wiadomością dla Adriana Zandberga. Oto np. kwietniowy sondaż IBRIS wskazuje, że Lewica cieszy się aż 49-proc. poparciem wśród osób między 18. a 29. rokiem życia.

Reklama

Jak jednak zauważył na łamach DGP Jakub Dymek w tekście "Lewica rządzi wśród młodych. Albo i nie", młodych nie kuszą socjalne postulaty, a obyczajowe. Ponadto „nie ma żadnej gwarancji, że lewicowość młodych badanych po roku pandemii, wojen kulturowych i protestów różni się czymkolwiek od prostego anty-PiS” – zauważa Dymek.

Młodych nie kusi psioczenie na kapitalizm, bo są jego beneficjentami, a ich sytuacja z roku na rok staje się coraz lepsza i prawdopodobnie będzie się poprawiać jeszcze szybciej niż dotąd

Ja poszedłbym dalej: jest niemal pewne, że ich lewicowość to prosty anty-PiS, a nie postawa wynikająca z lektury „Kapitału” Marksa. Dlaczego? Młodych nie kusi psioczenie na kapitalizm, bo są jego beneficjentami, a ich sytuacja z roku na rok staje się coraz lepsza i prawdopodobnie będzie się poprawiać jeszcze szybciej niż dotąd. Przykro mi Adrianie Zandbergu – kapitalizm działa na pańską niekorzyść.