Spodziewa się pan niespodzianek przy powoływaniu nowego rządu?

PiS niechętnie oddaje władzę i stara się, żeby jego ludzie mogli pozostać na stanowiskach tak długo, jak to możliwe. Mamy w konstytucji trzy kroki: wybór premiera, wybór ministrów, powołanie rządu przez prezydenta. Zakładamy, że rząd Morawieckiego nie uzyska wotum zaufania. Sejm wybierze więc w poniedziałek nowego premiera i ministrów, ale konstytucja zastrzega, że prezydent musi ich powołać i odebrać od nich przysięgę.

Reklama
Prezydent powiedział, że zrobi to niezwłocznie. Jego minister Marcin Mastalerek podkreślił niedawno, że ewentualne zastrzeżenia czy rekomendacje komisji ds. badania rosyjskich wpływów nie będą miały znaczenia dla powołania nowego rządu.

CZYTAJ WIĘCEJ W WEEKENDOWYM MAGAZYNIE DGP>>>