Nasilająca się rywalizacja między Ameryką a Chinami prowadzi do wielu rozmów na temat nowej zimnej wojny. Niektórzy twierdzą, że są to zbyt daleko idące wnioski, lecz wydaje się, że te dwa kraje znajdują mniej przestrzeni na współpracę, a znacznie więcej na konflikt.

Reklama

Największą różnicą w porównaniu z pierwszą zimną wojną jest oczywiście geneza tej rywalizacji. Po II wojnie światowej dwa supermocarstwa szybko przyjęły podejście konfrontacyjne. Nie miały ze sobą zbyt wiele wspólnego. Związek Radziecki był militarnym gigantem, lecz odizolowanym pod względem ekonomicznym. Chiny natomiast stały się częścią międzynarodowej gospodarki po 1978 r. Przez 30 lat korzystały z integracji z zagranicznym kapitałem i know-how oraz dostępu do nich.

CZYTAJ WIĘCEJ W NOWOROCZNYM DGP>>>