Zdaniem Napieralskiego to uczciwa oferta, ponieważ tam, gdzie przez ostatnie dwa lata PO i SLD współpracowały - np. przy ustawie dotyczącej rozdziału funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego - odniesiono sukces.
W ocenie Napieralskiego obie partie mogą współpracować m.in. w zakresie edukacji, bezpłatnego dostępu do opieki medycznej, czy walki z korupcją. Zastrzegł jednak, że nigdy nie będzie zgody na podatek liniowy czy prywatyzację NFZ.
W ocenie lidera Sojuszu, ostatnie dwa lata nie zostały dobrze wykorzystane przez obecny rząd, a mogły być to lata przełomu. Zamiast nich toczył się spór między PO i PiS - dodał.