Na zakupy do lumpeksu Katarzyna Piekarska wybrała się z mamą. Razem z nią przebierała stosy ubrań. "Widziałam fajny pasek. Nie kupiłam go jednak, bo wtedy zakupy robiła głównie moja mama" - opowiada posłanka Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Parlamentarzystka przyznaje, że bez skrępowania robi zakupy w sklepach z używaną odzieżą. "W second-handach można znaleźć dużo ciekawych rzeczy. Ale trzeba mieć dużo czasu, by wyszperać coś fajnego" - mówi bulwarówce Piekarska.